Po ponad miesięcznej przerwie wracam. Trochę odmieniona. Przez ostatnie pół roku życie trochę skopało mnie po tyłku, a szczególnie ostatni miesiąc dał mi się we znaki. Zmagania z życiowymi trudnościami sprawiły, że moje życie troszkę się przewartościowało. Dziś chcę wierzyć i wierzę, że w życiu nic nie dzieję się bez przyczyny. Każde takie doświadczenie czegoś nas uczy i sprawia, że mamy twardszy tyłek :):D, ale i nabieramy dystansu do ludzi i sytuacji. Zaczynam nowy etap w moim życiu, więc trzymajcie za mnie kciuki :). I obiecuję, że już niebawem pojawi się kilka moich prac.
A poniżej zdjęcie miejsca, gdzie czuję się naprawdę szczęśliwa.
A poniżej zdjęcie miejsca, gdzie czuję się naprawdę szczęśliwa.
Trzymajcie się ciepło i dziękuje, że tu zaglądacie, bo to sprawia, że mi się chce :).
Życzę Ci aby wszystko w Twoim życiu wskoczyło na właściwe miejsce. To niestety nie jest proste, ale trzymam za Ciebie kciuki:) Pozdrawiam i czekam na nowe prace:)
OdpowiedzUsuńAniu, jak możesz wątpić, czy zaglądamy?
OdpowiedzUsuńW tym co napisałaś, jest dużo racji. Każde życiowe doświadczenia powodują ,że stajemy się silniejsi i mniej naiwnie przyjmujemy kolejne ciosy. No, przynajmniej czasem tak czuję, albo wydaje mi się ,że będę silniejsza. Może nie będę zbyt oryginalna, ale wiem ,że najgorzej widzi się wszystko będąc pod wpływem świeżych emocji. Czas, czas pozwala realniej patrzeć na przejścia i doświadczenia. Głowa do góry ,wracaj do tworzenia;-)
Buziaki ;-)
"raz słońce raz deszcz..."
OdpowiedzUsuńTen "deszcz" tez jest potrzebny żeby lepiej "rosło" ;-)
Oby tylko nie padało za długo i za mocno, czego ci z całego serca życzę.
Jutro będzie lepiej Aniu.
Trzymaj się i nie dawaj! :)))
Wszystko będzie dobrze Aniu. Oczywiście że zaglądam i czekam na Twoje nowe prace. Przesyłam dużo pozytywnej energii 😉
OdpowiedzUsuńMoc uścisków przesyłam! I pozytywną energię :)
OdpowiedzUsuńNiestety każdy z nas ma taki czas, najważniejsze wyciągnąć wnioski i się nie poddawać.
OdpowiedzUsuńPiękne krajobrazy!
Kochana, życie potrafi skopać tyłek, niestety... Ale do góry głowa, jesteśmy z Tobą!
OdpowiedzUsuńPrzesyłam uściski!
A widoki takie, że żyć się chce i oddychać, oddychać, oddychać :-)