W zabawie u Danusi z bloga Moje Cuda Cudeńka w listopadzie prym wiedzie kolor zloty. A z racji tego, że w ostatnich dwóch kolorach zgłaszałam się prawie na końcu, postanowiłam to w listopadzie zmienić :). I tak o to do zabawy, zgłaszam już trochę świat, czyli bombkę w kolorze złoto - fioletowym :). Co do złota, nie jest to mój ulubiony kolor, biżuterii też nie mam złotej poza pierścionkiem zaręczynowym :), ale lubię go na święta, pięknie komponuje się z czerwienią :).
Pozdrawiam :)
Śliczny karczoszek!!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Dziękuję :)
Usuńbardzo fajny karczoch :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńAle macie dziewczyny tempo w tym listopadzie . Jakis odrzutowiec zawitał chyba. Ja dopiero czekam na dostawe złotą i tez fioletów . A bombeczka urocza, oj narobiłam sie ich juz w poprzednich latach całe mnóstwa. Chyba w tym roku odpuszcze bo już sama nie wiem za co sie zabrać.
OdpowiedzUsuńŻyczę miłej zabawy pozdrawiam
Ja ostatnio zawsze jestem na końcu :) Dziekuję
UsuńŁadniutka bombeczka. Uwijacie się dziewczynki jak pszczółki. Muszę się sprężyć i ja. Pozdrawiam Magda
OdpowiedzUsuńHaha no czas za szybko ucieka :)
UsuńKarczochy zawsze mi się bardzo podobały, próbowałam nawet robić sama, ale zawsze coś mi krzywo wychodziło :P Twoja bombeczka jest urocza :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, ale do ideału jeszcze jej wiele brakuję :)
UsuńKarczoszek elegancki! I tempo godne pozazdroszczenia :)
OdpowiedzUsuńWidać, że z zaproponowanych przez Danusię zestawień - póki co fiolet rządzi ;-)
Dzięki, o dziwo faktycznie, chociaż ja wole fiolet ze srebrem :)
Usuńno masz! ja też chciałam zrobić bombkę karczochową :D
OdpowiedzUsuńNie widzę przeszkód :)
UsuńŚliczna bombka! Piękne kolory!
OdpowiedzUsuńProsze o kontakt w sprawie świątecznej wymianki :)
scrapina.handmade@gmail.com
Dzięki :)
UsuńUrocza bombeczka :)
OdpowiedzUsuńMiło, że się podoba :)
UsuńŚliczna. I co fajniejsze - mam dokładnie taką samą - dostałam w prezencie. Gratuluje wykonania :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńBardzo ładniutka bombeczka i gołym okiem widać, że ilość kolorów odpowiednia :)
OdpowiedzUsuńTak to prawda ilość zrównoważona :)
UsuńBardzo ładny karczoch, fioletowy i złoty fajnie pasują do siebie i Tobie udało się je pięknie połączyć. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńMoje bombeczki pewnie znowu skończą jako karczochy, ale co ja mogę jak właśnie takie mi się podobają :-)
OdpowiedzUsuńPoszłaś jak burza! I to zestawienie fioletu ze złotem jest bardzo udane (coraz bardziej się przekonuję) i idealne do świątecznej dekoracji!
Pozdrawiam :-)
Dziękuję, za miłe słowa :)
UsuńUrocza bombeczka:) Coraz bardziej zaczyna mi się podobać połączenie fioletu ze złotym - jakoś nie byłam do końca przekonana o nim;) Złoto z czerwienią zawsze mi się podobało:)
OdpowiedzUsuńKarczoszka jeszcze nie robiłam - może kiedyś przyjdzie na niego czas;)
Pozdrawiam serdecznie:) Kasia
Ja wole fiolet ze srebrem, ale suma summarum złoto też nie wygląda źle :)
UsuńPracowita rzecz, bardzo bardzo pracowita. Podziwiam zapał i zacięcie:-))))
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńBardzo pracochłonna bąbeczka. Przepraszam bardzo, ale nijak nie moge dopatrzeć się złotego koloru....widze tylko fiolet i brąz....
OdpowiedzUsuńMoże to kwestia światła, albo nieudolności w robieniu zdjęć zapewniam, że jest wstążka jest złota, a po dwa złoto tez ma jaśniejsze i ciemniejsze odcienie...
UsuńA ja widzę i fiolet i złoto :) I jestem pod wrażeniem bo nijak nie wiem jak zrobić takie cudo!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) wbrew pozorom to bardzo proste :)
UsuńŚliczny karczoch :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam bombki karczochowe. Sama nigdy sie nie podjęłam zrobienia takiej. Jakoś nie mam odwagi :P ale posiadam takową (dostałam w prezencie od znajomej )
OdpowiedzUsuńJa też je bardzo lubię :)
UsuńSuper bombowy karczoch :) Też robiłam w zeszłym roku, ale w zupełnie innych kolorach :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńPiękna ta bombka, zawsze podziwiam to składanie wstążeczek. Nie wiem czy miałabym dość cierpliwości.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Oj miałabyś miała :)
UsuńKarczoszek prawdziwie kolorowy i złoto wyraźnie widać. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTez robiłam w tamtym roku. Szybko uporałaś się z zadaniem . Kolorki bombki bardzo ładne:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńA dziękuję :)
Usuńbardzo ładna:))
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPrześliczna bombeczka :-)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńSuper karczoch! W takim zestawieniu kolorystycznym wygląda świetnie :)
OdpowiedzUsuńNo i mamy pierwszą bombeczkę w zabawie,która wyszła pięknie.Widać ,że złoto to złoto,a fiolet to fiolet.Nawet u Ciebie procentowo to świetnie jest rozłożone ,a nawet powiedziałabym nadto bo pewnie po połowie.Ale co tam ,aż tak sie dziś nie czepiam i zaliczam zadanie na piąteczkę
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepluśko:)
Dziękuję, ulżyło mi po twoich słowach :)
UsuńBardzo ładny karczoch ;)
OdpowiedzUsuńśliczny:)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńUroczy:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńCiekawa faktura bombki - zapewne bardzo trudno zrobić takie "ubranko" dla bombki!
OdpowiedzUsuńŚliczna!
Serdecznie pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny na moim blogu:))
A dziękuję :) wbrew pozorom wcale nie trudno :)
UsuńTak to czasem bywa, "ostatni będą pierwszymi", i masz kolorek z głowy. Świetna karczochowa bombka.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńBombka wygląda uroczo! Fiolet ślicznie się komponuje ze złotem.
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam.
A dziękuję za miłe słowa :)
Usuńhej
OdpowiedzUsuńtrafiłam do Ciebie od Danusi
bombka urocza będzie pięknie wyglądała na choince
pierwszy raz biorę udział w wyzwaniu Kolorystek
Danusia nas urządziła z tym złotem
ale uparłam się i dam radę
choć nie lubię złota nawet na choince motyw przewodni to srebro + co roku inny kolor
a w tym chyba wypadnie na czerwony
ale to nic jeszcze pozostaje złota biżuteria
Dokładnie :)
UsuńPiękny karczoszek :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńŚliczna bombeczka :) Ładnie wygląda to połączenie kolorów :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńAle szybko się uwinęłaś z "pracą domową", śliczna bombka.
OdpowiedzUsuńZawsze jestem ostatnia to chociaż raz chciałam być pierwsza :) dziękuję :)
UsuńUwielbiam karczochy! :) Świetne połączenie :))
OdpowiedzUsuńTeż miałam w planie robić karczocha - bombkę do Danusi, tyle że z białym ;) Ale to się pewnie jeszcze nie raz zmieni ;)
haha kobieta zmienną jest :)
UsuńAniu jeśli masz ochotę na kolejne wyróżnienie, to zapraszam do mnie :)
OdpowiedzUsuńŚliczna! Fiolet ze złotym bardzo fajnie się komponuje. Będzie ładnie zdobić choinkę lub stroik. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietnie dobrałaś i połączyłaś kolorki, piekna bombka
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Śliczna bombka, mam też kilka karczochów w zborach ozdób świątecznych. Ładnie wygląda fiolet ze zlotem chyba się też zabiorę za takie połączenie.
OdpowiedzUsuńkarczochy podobają mi sie już od dawna, ale do tej pory nie zdążyłam się za nie wziąć:) pięknie wyszło to połączenie- nota bene u mnie taki sam zestaw:)
OdpowiedzUsuńŚliczniutka :)
OdpowiedzUsuńO kurcze! Tez miałam w planach wykonanie karczochowej bombki na kolor listopadowy a teraz chyba muszę wymyślić coś innego! :)
OdpowiedzUsuńZłotem i fioletem Twa praca pięknie otulona.
OdpowiedzUsuńJest CUDOWNA!
Karczoch czaruje, karczoch zachwyca.
Cieplutko pozdrawiam :-D
Prześliczna bombka ♥ pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSuper! Sama kiedyś takie robiłam:)
OdpowiedzUsuńŚwietna i bardzo pracochłonna:) pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńUroczy karczoszek. Też kiedyś takie robiłam, obdarowałam całą rodzinę i znajomych i już mi przeszło hehe.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Podziwima wszystkich, którzy łączą takie kolory- ja bym się nie odeważyła, a Tobie wyszło super. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńSuper wyszło bardzo lądnie to połączenie złota i fioletu daj naprawdę piękny efekt :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń:D Takie wykonanie zawsze będzie wzbudzało u mnie sentyment...kiedyś dostałam od uczennicy bombkę wykonaną w tym stylu. Miała trochę inne kolorki niż Twoje (była chyba czerwono-zielona) ale i tak pięknie wyglądała na choince. W tym roku nie będę mieć choinki, ale wyobrażam sobie jak pięknie ta bombka będzie wyglądała na Twojej lub na choince osoby, do której trafi ;) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńmniamniuśna!
OdpowiedzUsuńlecę po nóż i widelec
ile gotuje się karczochy? ;-D
Też kiedyś próbowałam z karczochem, miałam duża zapału, ale skończyło się na jednym ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie: http://gruszkowydesign.blogspot.com/
Swietna babeczka. Milo bedzie zawiesic ja na choince :)
OdpowiedzUsuńPiękny karczoch :))
OdpowiedzUsuńBardzo ładna bombka:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna praca. Jak dla mnie to zupełnie coś innego niż ja robię, dlatego właśnie bardzo ciekawego.
OdpowiedzUsuńNo prosze... zagladam tu do Ciebie..patrze a tu bombka taka sama prawie jak u mnie.. choc ty bylas pierwsza ;-)
OdpowiedzUsuńSuper. Bardzo lubie te karczoszki.
piękny karczoszek ;)
OdpowiedzUsuńPiękna,a jak starannie zrobiona
OdpowiedzUsuńSuper karczoch , uwielbiam je robić i podziwiac u innych :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńśliczna tez kiedyś robiłam takie bombeczki, więc mam do nich wyjątkowy sentyment:)
OdpowiedzUsuńśliczna, powodzenia
OdpowiedzUsuńświetna! :D jak Ty to zrobiłaś?
OdpowiedzUsuńBombeczka mi się bardzo podoba, lubię karczoszki, sama robię, chociaż jakoś w tym roku nie mam do nich serca, tym bardziej oko cieszę Twoją bombeczką :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Super!!!
OdpowiedzUsuńMarzy mi się taka piękna karczoszka ale jakoś nie potrafię się za nią zabrać. Piękna. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpiękna :-)
OdpowiedzUsuńTy się szybko uwinęłaś,a ja ...ehh,ale zdążyłam :-)
Piękna bombeczka ;-)))
OdpowiedzUsuńJa tez karczoszka zrobilam...
I nawet w tych samych kolorach ;-)))
super
OdpowiedzUsuńPiękna bombeczka:) taka złoto-świąteczna:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńSuper karczochowa bombeczka:)
OdpowiedzUsuń