Złoty listopad




W zabawie u Danusi z bloga Moje Cuda Cudeńka w listopadzie prym wiedzie kolor zloty. A z racji tego, że w ostatnich dwóch kolorach zgłaszałam się prawie na końcu, postanowiłam to w listopadzie zmienić :). I tak o to do zabawy, zgłaszam już trochę świat, czyli bombkę w kolorze złoto - fioletowym :). Co do złota, nie jest to mój ulubiony kolor, biżuterii też nie mam złotej poza pierścionkiem zaręczynowym :), ale lubię go na święta, pięknie komponuje się z czerwienią :).                                                                                                                                                                      
                                                                                                                                                   




Pozdrawiam :)


108 komentarzy :

  1. Śliczny karczoszek!!!
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale macie dziewczyny tempo w tym listopadzie . Jakis odrzutowiec zawitał chyba. Ja dopiero czekam na dostawe złotą i tez fioletów . A bombeczka urocza, oj narobiłam sie ich juz w poprzednich latach całe mnóstwa. Chyba w tym roku odpuszcze bo już sama nie wiem za co sie zabrać.
    Życzę miłej zabawy pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja ostatnio zawsze jestem na końcu :) Dziekuję

      Usuń
  3. Ładniutka bombeczka. Uwijacie się dziewczynki jak pszczółki. Muszę się sprężyć i ja. Pozdrawiam Magda

    OdpowiedzUsuń
  4. Karczochy zawsze mi się bardzo podobały, próbowałam nawet robić sama, ale zawsze coś mi krzywo wychodziło :P Twoja bombeczka jest urocza :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, ale do ideału jeszcze jej wiele brakuję :)

      Usuń
  5. Karczoszek elegancki! I tempo godne pozazdroszczenia :)
    Widać, że z zaproponowanych przez Danusię zestawień - póki co fiolet rządzi ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, o dziwo faktycznie, chociaż ja wole fiolet ze srebrem :)

      Usuń
  6. no masz! ja też chciałam zrobić bombkę karczochową :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczna bombka! Piękne kolory!
    Prosze o kontakt w sprawie świątecznej wymianki :)
    scrapina.handmade@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczna. I co fajniejsze - mam dokładnie taką samą - dostałam w prezencie. Gratuluje wykonania :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo ładniutka bombeczka i gołym okiem widać, że ilość kolorów odpowiednia :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo ładny karczoch, fioletowy i złoty fajnie pasują do siebie i Tobie udało się je pięknie połączyć. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Moje bombeczki pewnie znowu skończą jako karczochy, ale co ja mogę jak właśnie takie mi się podobają :-)
    Poszłaś jak burza! I to zestawienie fioletu ze złotem jest bardzo udane (coraz bardziej się przekonuję) i idealne do świątecznej dekoracji!
    Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Urocza bombeczka:) Coraz bardziej zaczyna mi się podobać połączenie fioletu ze złotym - jakoś nie byłam do końca przekonana o nim;) Złoto z czerwienią zawsze mi się podobało:)
    Karczoszka jeszcze nie robiłam - może kiedyś przyjdzie na niego czas;)
    Pozdrawiam serdecznie:) Kasia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wole fiolet ze srebrem, ale suma summarum złoto też nie wygląda źle :)

      Usuń
  13. Pracowita rzecz, bardzo bardzo pracowita. Podziwiam zapał i zacięcie:-))))

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo pracochłonna bąbeczka. Przepraszam bardzo, ale nijak nie moge dopatrzeć się złotego koloru....widze tylko fiolet i brąz....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może to kwestia światła, albo nieudolności w robieniu zdjęć zapewniam, że jest wstążka jest złota, a po dwa złoto tez ma jaśniejsze i ciemniejsze odcienie...

      Usuń
  15. A ja widzę i fiolet i złoto :) I jestem pod wrażeniem bo nijak nie wiem jak zrobić takie cudo!

    OdpowiedzUsuń
  16. Uwielbiam bombki karczochowe. Sama nigdy sie nie podjęłam zrobienia takiej. Jakoś nie mam odwagi :P ale posiadam takową (dostałam w prezencie od znajomej )

    OdpowiedzUsuń
  17. Super bombowy karczoch :) Też robiłam w zeszłym roku, ale w zupełnie innych kolorach :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Piękna ta bombka, zawsze podziwiam to składanie wstążeczek. Nie wiem czy miałabym dość cierpliwości.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. Karczoszek prawdziwie kolorowy i złoto wyraźnie widać. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  20. Tez robiłam w tamtym roku. Szybko uporałaś się z zadaniem . Kolorki bombki bardzo ładne:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  21. Super karczoch! W takim zestawieniu kolorystycznym wygląda świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
  22. No i mamy pierwszą bombeczkę w zabawie,która wyszła pięknie.Widać ,że złoto to złoto,a fiolet to fiolet.Nawet u Ciebie procentowo to świetnie jest rozłożone ,a nawet powiedziałabym nadto bo pewnie po połowie.Ale co tam ,aż tak sie dziś nie czepiam i zaliczam zadanie na piąteczkę
    Pozdrawiam ciepluśko:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ciekawa faktura bombki - zapewne bardzo trudno zrobić takie "ubranko" dla bombki!
    Śliczna!
    Serdecznie pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny na moim blogu:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A dziękuję :) wbrew pozorom wcale nie trudno :)

      Usuń
  24. Tak to czasem bywa, "ostatni będą pierwszymi", i masz kolorek z głowy. Świetna karczochowa bombka.

    OdpowiedzUsuń
  25. Bombka wygląda uroczo! Fiolet ślicznie się komponuje ze złotem.
    Cieplutko pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  26. hej
    trafiłam do Ciebie od Danusi
    bombka urocza będzie pięknie wyglądała na choince
    pierwszy raz biorę udział w wyzwaniu Kolorystek
    Danusia nas urządziła z tym złotem
    ale uparłam się i dam radę
    choć nie lubię złota nawet na choince motyw przewodni to srebro + co roku inny kolor
    a w tym chyba wypadnie na czerwony
    ale to nic jeszcze pozostaje złota biżuteria

    OdpowiedzUsuń
  27. Śliczna bombeczka :) Ładnie wygląda to połączenie kolorów :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Ale szybko się uwinęłaś z "pracą domową", śliczna bombka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze jestem ostatnia to chociaż raz chciałam być pierwsza :) dziękuję :)

      Usuń
  29. Uwielbiam karczochy! :) Świetne połączenie :))
    Też miałam w planie robić karczocha - bombkę do Danusi, tyle że z białym ;) Ale to się pewnie jeszcze nie raz zmieni ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. Aniu jeśli masz ochotę na kolejne wyróżnienie, to zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Śliczna! Fiolet ze złotym bardzo fajnie się komponuje. Będzie ładnie zdobić choinkę lub stroik. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  32. Świetnie dobrałaś i połączyłaś kolorki, piekna bombka
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  33. Śliczna bombka, mam też kilka karczochów w zborach ozdób świątecznych. Ładnie wygląda fiolet ze zlotem chyba się też zabiorę za takie połączenie.

    OdpowiedzUsuń
  34. karczochy podobają mi sie już od dawna, ale do tej pory nie zdążyłam się za nie wziąć:) pięknie wyszło to połączenie- nota bene u mnie taki sam zestaw:)

    OdpowiedzUsuń
  35. O kurcze! Tez miałam w planach wykonanie karczochowej bombki na kolor listopadowy a teraz chyba muszę wymyślić coś innego! :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Złotem i fioletem Twa praca pięknie otulona.
    Jest CUDOWNA!
    Karczoch czaruje, karczoch zachwyca.
    Cieplutko pozdrawiam :-D

    OdpowiedzUsuń
  37. Prześliczna bombka ♥ pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Super! Sama kiedyś takie robiłam:)

    OdpowiedzUsuń
  39. Świetna i bardzo pracochłonna:) pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  40. Uroczy karczoszek. Też kiedyś takie robiłam, obdarowałam całą rodzinę i znajomych i już mi przeszło hehe.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  41. Podziwima wszystkich, którzy łączą takie kolory- ja bym się nie odeważyła, a Tobie wyszło super. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  42. Super wyszło bardzo lądnie to połączenie złota i fioletu daj naprawdę piękny efekt :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  43. :D Takie wykonanie zawsze będzie wzbudzało u mnie sentyment...kiedyś dostałam od uczennicy bombkę wykonaną w tym stylu. Miała trochę inne kolorki niż Twoje (była chyba czerwono-zielona) ale i tak pięknie wyglądała na choince. W tym roku nie będę mieć choinki, ale wyobrażam sobie jak pięknie ta bombka będzie wyglądała na Twojej lub na choince osoby, do której trafi ;) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  44. mniamniuśna!

    lecę po nóż i widelec
    ile gotuje się karczochy? ;-D

    OdpowiedzUsuń
  45. Też kiedyś próbowałam z karczochem, miałam duża zapału, ale skończyło się na jednym ;)
    Zapraszam do mnie: http://gruszkowydesign.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  46. Swietna babeczka. Milo bedzie zawiesic ja na choince :)

    OdpowiedzUsuń
  47. Bardzo fajna praca. Jak dla mnie to zupełnie coś innego niż ja robię, dlatego właśnie bardzo ciekawego.

    OdpowiedzUsuń
  48. No prosze... zagladam tu do Ciebie..patrze a tu bombka taka sama prawie jak u mnie.. choc ty bylas pierwsza ;-)
    Super. Bardzo lubie te karczoszki.

    OdpowiedzUsuń
  49. piękny karczoszek ;)

    OdpowiedzUsuń
  50. Super karczoch , uwielbiam je robić i podziwiac u innych :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  51. śliczna tez kiedyś robiłam takie bombeczki, więc mam do nich wyjątkowy sentyment:)

    OdpowiedzUsuń
  52. świetna! :D jak Ty to zrobiłaś?

    OdpowiedzUsuń
  53. Bombeczka mi się bardzo podoba, lubię karczoszki, sama robię, chociaż jakoś w tym roku nie mam do nich serca, tym bardziej oko cieszę Twoją bombeczką :-)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  54. Marzy mi się taka piękna karczoszka ale jakoś nie potrafię się za nią zabrać. Piękna. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  55. piękna :-)
    Ty się szybko uwinęłaś,a ja ...ehh,ale zdążyłam :-)

    OdpowiedzUsuń
  56. Piękna bombeczka ;-)))
    Ja tez karczoszka zrobilam...
    I nawet w tych samych kolorach ;-)))

    OdpowiedzUsuń
  57. Piękna bombeczka:) taka złoto-świąteczna:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  58. Super karczochowa bombeczka:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)
Anka

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka